Słoneczne Trondheim
O dziwo rano wita nas słońce. Na dzisiaj zaplanowane jest zwiedzanie Trondheim. Przyczepę zostawiamy na kempingu i nową autostradą jedziemy 80 km do Trondheim. Pierwszy raz w Norwegii 100 km/h. W mieście zabytki są w niedzielę czybnnne od 13 do 16 . Decydujemy sie na katedrę Nidaros. Wstęp 110 NOK od osoby. Jesteśmy pod wielkim wrażeniem, katedra jest pięknie wyrestaurowana i zadbana. To kościół koronacyjny królów norweskich. 40 minut musi wystarczyć na zwiedzanie. Emma i Rary czekają w samochodzie. Niestety muzeum sztuki jest zamknięte, więc ruszamy wszyscy razem na wycieczkę po mieście. Co chwilę wychodzi słońce, wiec humory dopisują wszystkim, także czworonogom. Mijamy dużo innych piesków i uważamy, żeby ze względu na zarazę sie z żadnym nie dotknęły. Na starym mieście jest wiele galeryjek z bardzo oryginalnymi rzeczami. Nie można wzroku oderwać. Male kafejki mają nawet wystawione stoliki. Po zrobieniu pieknych zdjęć panoramicznych, około 17 zaczyna padać. Jak sie później okaże, nie przestanie do następnego rana. Jedziemy z powrotem. Wichura coraz mocniejsza. Krótki spacerek i pod kocyk. Emma i Rary zaliczyli kolejne norweskie City.