Szwedzkie wybrzeże Bałtyku
Dosyć szybko wyjeżdżamy z lasu, bo już o 7 drwale zaczynają prace. Dzisiaj przed nami ostatni cel wyprawy-Göteborg. Większość kempingów jest we wrześniu już zamknięta. Wybieramy parking przy parku krajobrazowym Amondön. Strażnik parku pozwala nam zostać na noc, ale upomina, że tak naprawdę to niewolno. Parking kosztuje 41 SEK na dobę. Po rozłożeniu, udajemy sie na wędrówkę. Emma i Rary na długich smyczach. Nie przeszkadza im to znowu poskakać po skałach i spróbować morskiej wody. Po 3 h wykończeni wracamy do przyczepy. Jeszcze tylko kolacja i ostatnia noc w przyczepie.